Biura, w których pracownicy siedzą przy równo wydzielonych, przypominających szachownicę stanowiskach pracy, odchodzą już w przeszłość. Firmy zdają sobie sprawę z tego, że dzisiaj biuro, w którym mieści się ich siedziba, to nie tylko odzwierciedlenie pozycji firmy na rynku i wyznacznik prestiżu.
Prestiż być może nadal jest właściwym słowem, ale jego forma jest zupełnie inna niż kiedyś. Pracodawcom coraz bardziej zależy na tym, jakie wrażenie zrobią ich biura na partnerach biznesowych i pracownikach tzw. generacji Y i, a przede wszystkim, jak będą się w tych biurach czuć.
Chodzi jednak nie tylko o to, aby przyciągnąć wysoko wykwalifikowaną kadrę, pokazując przyszłym pracownikom, że firma zaoferuje im przyjazne warunki pracy. W o wiele większym stopniu znaczenie ma komunikat, jaki firma chce przekazać na zewnątrz poprzez swoje biuro – i chociaż było tak zawsze, to chyba nigdy biura w tak dużym stopniu nie odzwierciedlały filozofii i specyfiki działalności firm. Dziś są integralnym elementem ich tożsamości. W końcu trudno sobie wyobrazić, że biura Apple czy Google mogły by być podobne do wnętrz biura rachunkowego czy banku. Jest naturalne, że wraz ze zmieniającym się otoczeniem rynkowym, m.in. pojawieniem się generacji Y, potrzebny jest nowy sposób myślenia i podejścia do miejsca pracy, a także zatrudniania nowej kadry. Na czym polega specyfika nowych biur? Jakie trendy biurowe pojawiają się już nad Wisłą?
„Firmy od dawna nie myślą już o swoich biurach jako o miejscach, gdzie wyłącznie prowadzi się biznes. Zarówno deweloperzy, jak i firmy szukające nowej siedziby, coraz częściej stawiają na ciekawe, oryginalne rozwiązania, które nie tylko pozwolą im wyróżnić się na tle konkurencji, ale będą miały też istotne znaczenie dla samopoczucia i komfortu wszystkich, którzy z ich biur korzystają, czy to pracowników, czy partnerów biznesowych. Chodzi o to, aby stworzyć odpowiednią atmosferę, sprzyjającą efektywnej pracy, ale też budowaniu relacji międzyludzkich. Dlatego w naszych projektach staramy się kreować przestrzeń, w której przyjemnie będzie pracować, ale też zrobić sobie przerwę czy porozmawiać w mniej formalnym otoczeniu” – mówi Arkadiusz Rudzki, dyrektor ds. zarządzania wartością budynków w Skanska Property Poland.
W dobrej atmosferze
Pracodawcy jeszcze niedawno standardowo oferowali pracę w dynamicznym zespole i miłej atmosferze. Dziś nadal można mówić o korzystnej atmosferze, ale raczej w wymiarze „klimatycznym” – podstawowym wymaganiem pracodawców wobec deweloperów staje się zdrowe środowisko wewnętrzne w biurach, na które składają się m.in. odpowiednie systemy klimatyzacji i nawilżania powietrza. Ma to duże znaczenie dla komfortu pracy i samopoczucia, a w rezultacie dla efektywności pracowników. Zapewnienie takich warunków bezpośrednio przekłada się na niższą absencję chorobową, o czym nie wszyscy wiedzą.
Głęboki oddech
W biurach coraz częściej pojawiają się miejsca, w których można na chwilę oderwać się od biurowego zgiełku. Dotyczy to w dużej mierze powierzchni wspólnych. Dlatego powstają zielone patia, ogrody na dachu, tarasy, czy odpowiednio zaadaptowana przestrzeń na zewnątrz budynku. Tutaj pracownicy mogą pomyśleć o czymś innym niż praca lub po prostu wyciszyć się po stresujących momentach w pracy. Na świecie, ale i czasami już w Polsce, nie dziwią w biurowcach pokoje z huśtawkami, miękkimi pufami czy nawet prawdziwymi drzewkami. Co prawda daleko nam jeszcze do odważnych pomysłów światowych gigantów – np. w siedzibie Infosys w Bangalore można korzystać z małej kręgielni, a w biurze Facebooka w kalifornijskim Palo Alto pracownicy mają do dyspozycji pokój gier – to pewne trendy powoli zapuszczają korzenie w naszej części Europy. Wystarczy spojrzeć na biura Infosysu w łódzkim Green Horizon, gdzie urządzono pokój relaksu wyposażony w wielobarwne hamaki.
Pająk na sofie
Inny charakter mają też dziś miejsca spotkań i chociaż nadal królują sale konferencyjne z nieodłącznymi zestawami telekonferencyjnymi, przez niektórych potocznie nazywanymi „pająkami” lub „meduzami”, to zdarza się, że spotkania biznesowe odbywają się w bardziej nieformalnej atmosferze na kanapach i przy małym stoliku kawowym. Sprzyja to nie tylko budowaniu więzi z klientami czy partnerami biznesowymi, ale także integracji zespołu.
Gorące biurka
Wiele rozwiązań wykorzystywanych w biurach i zyskujących popularność ma na celu usprawnienie i uprzyjemnienie pracy, ale równocześnie optymalizację kosztów. Tak jest w przypadku energooszczędnych systemów klimatyzacji i oświetlenia, ale ciekawym przykładem są również tzw. hot desks. W firmach konsultingowych w tygodniu na miejscu pracuje średnio tylko ok. 70% zatrudnionych, natomiast pozostali pracownicy są na spotkaniach lub w podróżach służbowych. Na dojrzałych rynkach układ „open space” coraz częściej zastępowany jest układem typu „innovative office”, w którym najbardziej mobilni pracownicy nie mają przypisanego miejsca pracy. Zajmują jedno z wolnych biurek, gdy przychodzą do pracy. Zaoszczędzona w ten sposób powierzchnia biurowa przeznaczana jest na dodatkowe pomieszczenia. Można przewidywać, że w przyszłości będzie to bardzo popularny układ biura, także w Polsce.
Placemaking – biura z klimatem
To jednak nie koniec pomysłów na nowoczesne biura. Coraz częściej mówi się o tzw. placemaking, a więc tworzeniu przyjaznych miejsc do pracy, w których wszystkim będzie się dobrze pracować i które sprzyjać będą kreatywności i efektywności.
„Pomysłowo zaaranżowane miejsca pracy i ich otoczenie, łączące w wystroju elementy życia firmowego i prywatnego, nie tylko wpływają dobrze na samopoczucie, ale inspirują i zachęcają do pracy. Przede wszystkim jednak sprzyjają budowaniu właściwych relacji: z klientami, z lokalnymi społecznościami, a także na co dzień wewnątrz firmy. W Skanska staramy się tworzyć miejsca z tożsamością, w których panuje wyjątkowa atmosfera. Tak właśnie zamierzamy urządzić nasze nowe biuro w budynku Atrium 1, tuż przy rondzie ONZ, który wkrótce będzie gotowy. To biuro będzie ilustrowało kierunek, w jakim podążamy w Skanska i sposób, w jaki kreujemy przyjazną przestrzeń. Liczymy na to, że Atrium 1 stanie się inspiracją dla naszych „współlokatorów” z ronda ONZ, a także dla innych firm, którym zależy na tym, aby ich pracownicy czuli się jak najlepiej w swoim miejscu pracy” – mówi Devin Saylor, dyrektor ds. zrównoważonego rozwoju w Skanska Commercial Development Europe.
W biurowcach coraz częściej powstają miejsca lub nawet zakątki „z klimatem”, pełne zieleni, w których można na chwilę przysiąść i odetchnąć, przemyśleć problemy czy nowe pomysły, lub po prostu spokojnie porozmawiać w miłej atmosferze. Mimo tego, że dla większości pracowników w Polsce to jeszcze przyszłość, można się spodziewać, że firmy w których spędzamy na co dzień większość czasu, zaczną „tworzyć miejsca” (ang. placemaking) z myślą o pracownikach i swoim biznesie.