Trzęsienia ziemi w Polsce nie są częstym zjawiskiem. Ostatnie z nich miało miejsce jeszcze w czasach, gdy formowały się górotwory. Nie oznacza to jednak, że wstrząsy sejsmiczne w ogóle u nas nie występują. Przeciwnie, zdarzają się czasem na terenach dotkniętych szkodami górniczymi, gdzie konieczne jest wprowadzanie specjalnych modyfikacji w budynkach
Lokalne trzęsienia ziemi, zwane antropogennymi, powstają na skutek działalności człowieka. Eksploatacja złóż węgla i miedzi powoduje nieodwracalne zmiany w strukturze skał. Wydrążone korytarze i wyrobiska są bardzo częstą przyczyną tąpnięć. Te małe trzęsienia ziemi powstają głównie z powodu usunięcia materiału skalnego, a także poprzez kontrolowane wybuchy stosowane w trakcie wydobycia. W porównaniu do naturalnych ruchów sejsmicznych, nie są one aż tak groźne i nie powodują dużych strat. Czas trwania tąpnięcia jest z reguły dużo krótszy od naturalnych ruchów sejsmicznych. Pojedynczy wstrząs rzadko kiedy wyrządza nadmierne szkody, zdarzają się jednak przypadki, w których poważnym uszkodzeniom ulegają całe budynki oraz przedmioty, które się w nich znajdują.
Mapa zagrożeń sejsmicznych dla obszaru Europy fot. Armstrong |
Wytrzymałość i bezpieczeństwo
- Budynki stawiane na terenach zagrożonych występowaniem szkód górniczych wymagają specjalnych rozwiązań i modyfikacji, które umożliwiają zapobieganie potencjalnym uszkodzeniom konstrukcji – mówi Anna Baczkowska, architekt i kierownik technicznego wsparcia sprzedaży w firmie Armstrong. Normy budowlane określają m.in. limity wysokości budynków, ale także wszelkie konieczne zmiany konstrukcyjne. Najważniejszym elementami, które powinny podlegać wzmocnieniu, są fundamenty i ściany. - Odpowiednie rozwiązania techniczne zapobiegają niszczeniu i powstawaniu pęknięć, zapewniają stabilność budynków, absorbując przy tym część energii wstrząsów. To jednak nie wszystko. Dostosowane do wymagań „trudnego” otoczenia powinny być również wszelkie materiały wykończeniowe, m.in. sufity podwieszane - dodaje. W budynkach przemysłowych oraz obiektach użyteczności publicznej, gdzie zwykle występują duże płaszczyzny sufitowe, coraz częściej stosuje się sufity modułowe. - Standardowe rozwiązania nie gwarantują jednak pełnego bezpieczeństwa podczas wstrząsów i tąpnięć. Konieczne są wzmocnione konstrukcje, które m.in. zminimalizują ryzyko spadnięcia płyt w trakcie zagrożenia. Dobrym wyjściem może być zastosowanie najnowszego systemu sufitowego Armstrong SEISMIC RX® – tłumaczy Anna Baczkowska.
Zalecane rozwiązania - tabela fot. Armstrong |
Normy i specjalistyczne badania
- Nową serię sufitów – Armstrong SEISMIC RX® - stworzono z myślą o obiektach położonych na obszarach narażonych na działanie niebezpiecznych czynników takich, jak wstrząsy sejsmiczne czy tąpnięcia i spełniają najsurowsze normy obowiązujące na tych terenach – wyjaśnia Anna Baczkowska. Sufity te zostały wyposażone w specjalnie zaprojektowane mocowania oraz złącza przeciwwstrząsowe, które utrzymują ruszt sufitu i zapobiegają wypadaniu płyt.
Projektowanie elementów odpornych na wstrząsy wiąże się z przeprowadzeniem serii rygorystycznych testów w specjalistycznych ośrodkach badawczych. Próby sprawdzają wytrzymałość konstrukcji w badaniu dynamicznym z wykorzystaniem stołu wstrząsowego. Umieszcza się na nim model budynku i symuluje różne rodzaje wstrząsów sejsmicznych. Kolejnym istotnym testem jest badanie statyczne. Obejmuje ono sprawdzenie odporności na obciążenia pionowe, ściskanie oraz ścieranie. - Takie testy przeszły m.in. produkty z serii SEISMIC RX® - podkreśla Anna Baczkowska.
fot. Armstrong |
Trzęsienie ziemi nie straszne
Specjalne kątowniki przyścienne BPT 3024 H oraz klipsy BP BERC2 zwiększają odporność sufitów na wstrząsy i pozwalają na montaż płyt sufitowych (mineralnych, drewnianych czy nawet metalowych) na obszarach aktywnych sejsmicznie. Dodatkowo na każde 15 m2 sufitu montuje się stężenia kierunkowe. - Zbudowane są one z stalowego elementu kompresyjnego, wspomaganego przez cztery druty ustawione pod odpowiednim kątem. Użycie systemu SEISMIC RX® wymusza powstawanie specjalnych przerw, które pozwalają na swobodny ruch płyt sufitowych w czasie wstrząsów. Szczeliny te są ledwo widoczne i nie zaburzają powierzchni sufitu, sprawiając wrażenie równomiernej płaszczyzny. Cała konstrukcja pracuje i tym samym wytraca energię kinetyczną, chroniąc sufit przed pęknięciami, czy spadnięciem – tłumaczy Anna Baczkowska.
Zastosowanie
Systemy mocowań, które spełniają najsurowsze normy wytrzymałościowe stawiane konstrukcjom na obszarach zagrożonych występowaniem wstrząsów sejsmicznych, znajdą zastosowanie m.in. w budynkach strategicznych. Chodzi głównie o centra ratownictwa i zarządzania kryzysowego, które powinny zachować stuprocentową sprawność w wypadku kataklizmu. Szpitale i obiekty wojskowe, to także instytucje, które powinny być szczególnie chronione w takich sytuacjach. Zapewnienie bezpieczeństwa ludzi w budynkach użyteczności publicznej, biurowcach, a także halach sportowych, ośrodkach kultury i nauki jest również bardzo istotne. Jednak
z tego powodu nie trzeba już rezygnować z efektownego i funkcjonalnego sufitu. Wystarczy tylko skorzystać z nowoczesnych rozwiązań technologicznych.