Lodowcowy Błękit, Wiosenna Burza, Waniliowy Sen i wiele innych. Niebanalne nazwy kompozycji kolorów farb do ścian pobudzają wyobraźnię, ułatwiając wizualizację przyszłego wnętrza. Warto jednak pamiętać, że za intrygującymi hasłami idą konkretne właściwości poszczególnych barw.
Moc kolorów
Decydują o postrzeganiu przestrzeni, nadają pomieszczeniu wyraz, a nawet wpływają na nastrój użytkowników. Znajomość stopnia oddziaływania kolorów dekoracji ściennych na użytkowe walory tworzonego wystroju pozwala nam trafnie wybierać konkretne zestawienia spośród setek dostępnych dziś opcji. Z powodzeniem korzystamy z porad wskazujących np., że zimne i jasne odcienie powiększają optycznie wnętrze, podczas gdy ciepłe je zmniejszają. O obecności doznań wizualnych również w sferze emocjonalnej świadczą natomiast opinie o uspokajających walorach zieleni, energetyzmie czerwieni, kojącym działaniu niebieskiego czy pokładach optymizmu drzemiących w barwie pomarańczowej. Aktualne trendy aranżacyjne stopniowo odchodzą jednak od standardowej, ograniczonej palety, oferując nam niezliczoną ilość inspiracji, płynących z rozbudowanych kombinacji znanych dotychczas rozwiązań. I choć podział na: ciepłe, zimne, jasne, ciemne, obowiązuje w dalszym ciągu, czasem może pojawić się problem z decyzją, gdzie lepiej pasować będzie Lawendowy Nastrój, a gdzie Słońce Marakeszu...
Najpierw trochę zamieszać
Wzorniki kolorów, prezentowane przez sklepy oraz samych producentów, umożliwiają skuteczne dopasowanie własnej wizji aranżacyjnej do specyfiki i potrzeb otoczenia. - Finalny produkt powstaje w specjalnych mieszalnikach do farb i tynków, dzięki którym można bardzo precyzyjnie wskazać pożądaną barwę ze wzornika – wskazuje Monika Hulbój z firmy Bolix, producenta chemii budowlanej – Zamiast przeglądać sterty puszek, wystarczy więc wybrać najodpowiedniejszą do danej ściany bazę oraz określone jej zabarwienie z dostępnej palety. Na tym etapie dużo zależy od znajomości walorów poszczególnych kompozycji i od indywidualnego poczucia smaku.
Przykładowy mix kolorów
Spokój i harmonię w przestronnym przedpokoju zapewnia zieleń wraz z soczystą oliwką. Ciemna szarość w połączeniu z barwami cytryny nadaje wnętrzu świeży, sportowy klimat, sprawdzając się w miejscach o charakterze relaksacyjnym (np. domowy kącik ćwiczeń). Atmosferze rozrywki sprzyjają też mieszanki zieleni z szarością. Z kolei zestawienie bieli (jak również jasnej szarości) z dowolnym odcieniem niebieskiego czy lawendowego to rozwiązanie idealne dla pokojów gościnnych i jadalni. Do typowych pomieszczeń dziennych i kuchni wskazane jest także stosowanie żółtego, który wywołuje ożywienie i pobudza aktywność zmysłów. Natomiast energetyczna kombinacja pomarańczowego z zielenią w enklawie dorastającego nastolatka będzie go wspierać w twórczym myśleniu. Młodsze pociechy będą dobrze się bawić w otoczeniu złożonym z bladego różu i szarości. Odcienie różu razem z niebieskim albo „kością słoniową” to też dobry sposób na optyczne powiększenie ciasnych i zacienionych przestrzeni.
Nie tylko kolor
- Kolor to nie jedyny czynnik, decydujący o ostatecznym efekcie wizualnym, uzyskanym na ścianie czy suficie – podkreśla Monika Hulbój z Bolix – Bardzo duże znaczenie ma np. rodzaj zastosowanych powłok malarskich, wśród których coraz większą popularnością cieszą się tynki dekoracyjne. Pozwalają tworzyć na powierzchni ciekawe wzory, kreować własne formy artystycznego wyrazu czy nawiązywać do określonych stylów, a nawet epok. Choć trendy wnętrzarskie nieustannie ewoluują, uniwersalne pozostaje czerpanie inspiracji ze świata natury, żywiołów oraz techniki. Zmienia się moda, poprawia się dostępność, jakość i trwałość preparatów, a wynajęci fachowcy mogą zrealizować praktycznie każdą koncepcję aranżacyjną. Jednak wybór koloru do wnętrza powinniśmy pozostawić własnym zmysłom.
Źródło: BOLIX |