Mówią – nie bierz pracy do domu. A dlaczego nie? W końcu to w naszych czterech kątach czujemy się najlepiej, więc może właśnie tutaj nasza produktywność i kreatywność wzrosną, przekładając się na pożądane efekty. Do tego potrzebny nam jest jedynie dobrze urządzony kącik roboczy.
W ukryciu lub na widoku
Dla osób posiadających dużą przestrzeń w domu, wydzielenie osobnego pokoju do pracy nie powinno stanowić problemu. Pojawia się on natomiast, gdy dysponujemy ograniczonym metrażem… Jednak dla miłośników aranżacji taki kłopot to żaden kłopot, a raczej ciekawe wyzwanie.
fot. pixabay |
Zastanówmy się więc, jakie mamy opcje urządzenia „służbowej ” strefy. W zależności od naszych potrzeb i upodobań, możemy ją schować lub pozostawić na widoku. W ukryciu biurka pomogą nam np. szafy – otwierane klasycznie lub przesuwne. Ich wnętrze, poza tym, że będzie spełniało podstawowe funkcje, może posłużyć także jako kącik roboczy. Ma to swoje plusy: po pierwsze nie zagracamy domu, a po drugie, możemy całkowicie zapomnieć o naszych obowiązkach służbowych i fizycznie się od nich odciąć. Jest to zdecydowanie opcja dla osób lubiących minimalizm.
Z kolei dla tych bardziej twórczych, nie lubiących zamykać się i potrzebujących więcej swobody, lepiej sprawdzi się miejsce pracy wkomponowane w resztę pomieszczenia. Jak to zrobić? Można wykorzystać np. toaletkę w sypialni, która idealnie sprawdzi się w roli biurka. Jeżeli mamy wysokie mieszkanie, dobrym rozwiązaniem jest również antresola. Przestrzeń pod nią może stać się strefą do pracy. Do wydzielenia kącika roboczego posłuży również ażurowy regał, na którym jednocześnie możemy stawiać np. segregatory z dokumentami. Najważniejsze, aby poczuć się tu komfortowo. A pomoże nam w tym właściwie dobrane biurko i fotel.
Design i wygoda
Fotel Fot. SITS |
Na szczęście w dobie dostępności wielu modeli mebli nie ma powodu do obaw, że będziemy musieli ograniczyć się do zakupu zwykłego brązowego biurka i czarnego, obrotowego krzesła na kółkach. Jeżeli mamy wnętrza urządzone w określonym stylu, np. skandynawskim, to nie warto z niego rezygnować. Lepiej konsekwentnie zastosować go również w naszym kąciku roboczym. Dlatego też zdecydujmy się przykładowo na prosty stół z drewna, pokryty białą bejcą. Pod nim niech stanie funkcjonalna szafka z łatwo wysuwanymi szufladami. Zadbajmy także o półki, które mogą np. tworzyć heksagonalne konstrukcje. Niezwykle ważnym elementem jest również fotel.
– Taki mebel powinien być maksymalnie ergonomiczny, dopasowany do naszego sposobu siedzenia. Pomogą w tym obłe kształty, jak np. opływowe podłokietniki czy łukowate oparcie. – wyjaśnia Katarzyna Jakubowska z firmy SITS, producenta mebli tapicerowanych. Najlepsza opcja to połączenie wygody i designu. Jest to absolutnie możliwe, a odzwierciedlenie tego znajdziemy np. we wzorzystych, prostych w swojej formie, fotelach postawionych na metalowych stelażach lub na obrotowej, klasycznej nóżce. Pamiętajmy również o innym ważnym aspekcie, jakim jest oświetlenie. Wpatrywanie się godzinami w ekran monitora bez „wsparcia” z zewnątrz, na pewno nie przysłuży się naszemu zdrowiu. Warto więc zdecydować się na punktowe światło, np. nisko zawieszoną nad biurkiem, lampę lub po prostu klasyczną, małą lampkę.
W ten sposób, na razie oczami wyobraźni, zwizualizowaliśmy sobie nasz domowy kącik roboczy. Sprawmy, aby stał się on miejscem przyjaznym i motywującym do pracy!