Często można spotkać się z opinią, że podłoga drewniana jest inwestycją na lata. Jednak aby faktycznie służyła przez długi czas, należy odpowiednio ją zabezpieczyć. Zniszczonego drewna niekiedy nie da się już naprawić i jedyną opcją jest wówczas całkowita wymiana desek. Ekspert z Akademii Technicznej PPG Deco radzi, w jaki sposób prawidłowo zaaplikować lakier do podłóg.
Pozostaw dylatację
W momencie, gdy dopiero kładziemy podłogę drewnianą, powinniśmy pamiętać, że jest to surowiec naturalny, który reaguje na wilgoć obecną w powietrzu. To właśnie dlatego zawsze trzeba pozostawić szczelinę dylatacyjną między montowaną posadzką a elementami konstrukcyjnymi, takimi jak ściany, słupy czy schody. Zachowajmy ją także przy miejscach łączenia desek z płytkami czy posadzką epoksydową. Dylatacje należy również wykonywać w miejscach, gdzie występują dylatacje w podkładzie. – Jeżeli nie stworzymy szczeliny, przy wzroście wilgotności powietrza w pomieszczeniu mogą pojawić się odspojenia. Dzieje się tak, ponieważ nie zostawiliśmy wolnego miejsca, w którym mógłby się kompensować wzrost objętości drewna. Zachowanie optymalnej wilgotności sprawi, że warstwa zabezpieczająca będzie trwalsza – tłumaczy Ernest Wesołowski, ekspert ds. lakierów parkietowych Domalux Professional z Akademii Technicznej PPG Deco.
Dopasuj lakier do gatunku drewna
Równie ważne jest, aby produkt do ochronno-dekoracyjnego malowania posadzki był dopasowany do gatunku drewna. Częstymi skutkami nieodpowiedniego doboru produktu jest łuszczenie się powłoki, powstawanie plam i przebarwień oraz pojawianie się wysoleń i wykwitów.
– Tak może się stać, jeśli użyjemy nieodpowiedniego lakieru podkładowego na posadzki wykonane z drewna drzew egzotycznych. Dzieje się to za sprawą zawartych w ich strukturze olejków, garbników i innych składników, które negatywnie wpływają na przyczepność lakierów oraz powodują powstawanie przebarwień – mówi Ernest Wesołowski. – Z kolei zastosowanie jednoskładnikowych lakierów wodorozcieńczalnych w intensywnie eksploatowanych pomieszczeniach może skutkować szybkim zużyciem powłok. Pojawią się przetarcia i rysy, ponieważ są to produkty mniej odporne niż lakiery rozpuszczalnikowe poliuretanowe, polecane właśnie do często użytkowanych wnętrz.
Maluj w zalecanej temperaturze
Przy aplikowaniu produktów zawsze należy stosować się do zaleceń producenta, wyszczególnionych na opakowaniu i w karcie produktu. Zwróćmy uwagę na to, aby malować podłogę przy odpowiedniej, określonej temperaturze. Jeśli w pomieszczeniu będzie za ciepło, podczas aplikacji mogą pojawić się problemy ze zbyt szybkim wysychaniem powierzchniowym lakieru. – Może to skutkować nieodpienieniem się produktu, gdzie po wyschnięciu na powłoce będą widoczne pęcherzyki lub tzw. kraterki. Jeśli nie wyrówna się on wystarczająco, widoczna będzie struktura. Utworzy się wówczas tzw. efekt skórki pomarańczy, inaczej zwany barankiem. Niewykluczone, że widoczne będą ślady po wałku, a produkt źle się rozłoży – opowiada ekspert.
Nie tylko temperatura powietrza
Optymalna temperatura powietrza podczas lakierowania to 23 stopnie Celsjusza. Dopuszczalne wahania oscylują wokół 2 stopni. Ważna jest także temperatura samej posadzki. Niekiedy mogą pojawić się miejsca, w których jest ona dużo wyższa niż w powietrzu – zwłaszcza w okolicach okien czy drzwi balkonowych, gdzie padają promienie słoneczne. Mogą tu wystąpić podobne problemy, jak przy lakierowaniu podłogi przy wysokich temperaturach powietrza. Wówczas najlepiej poczekać na moment, gdy posadzka będzie chłodniejsza.
Zabezpiecz przed przeciągami
Przy lakierowaniu podłogi dobrze będzie zwrócić też uwagę na zabezpieczenie pomieszczenia przed przeciągami. Najlepiej będzie okleić wejścia do pokoju folią. W ten sposób unikniemy problemów spowodowanych nawiewaniem na mokrą powłokę zanieczyszczeń, które po wyschnięciu będą wyglądały jak tzw. pikle, chrupki, żeliki czy pęcherzyki.
Sposób na pęcherzyki
Jeśli jednak na posadzce pojawią się pęcherzyki, można spróbować usunąć je poprzez dokładne zmatowienie powłoki i ponowne polakierowanie. Najlepiej wykonać to papierem ściernym o odpowiedniej granulacji (120–150 dla lakieru w półmacie, 180–220 dla lakieru w połysku), a następnie włókniną o granulacji 600–800 w celu ujednolicenia powłoki. Przed nałożeniem warstwy lakieru za pomocą wałka można wykonać lakierowanie blachą parkieciarską. Przy okazji uzupełnimy braki lakieru w miejscach, w których znajdowały się pęcherzyki i kraterki.
Zachowaj odstęp czasowy między kolejnymi warstwami
Koniecznie należy też zachować wskazany przez producenta odstęp czasowy pomiędzy aplikacją kolejnych warstw lakieru. Jeśli zbyt szybko pomalujemy lakierem rozpuszczalnikowym, powłoka może się zważyć. Zmarszczy się chwilę po nałożeniu, nie będzie miała przyczepności i odporności mechanicznej. Wówczas powinno się poczekać, aż całkowicie wyschnie, usunąć wszystkie powłoki mechanicznie aż do surowego drewna i rozpocząć lakierowanie od początku. Z kolei przy lakierach wodorozcieńczalnych mogą pojawić się problemy z przyczepnością po pewnym czasie od lakierowania. Powłoki będą odspajać się od siebie lub łuszczyć się. Naprawić można to w analogiczny sposób – usuwając wszystkie warstwy do surowego drewna i ponownie aplikując system lakierniczy. Jeśli zaś zbyt szybko położymy lakier wodorozcieńczalny na podkład rozpuszczalnikowy, może pojawić się problem z rozlewnością lakierów nawierzchniowych, uciekanie powłoki czy nierówna powłoka po wyschnięciu. Jest wówczas podatna na uszkodzenia mechaniczne i chemiczne. Nigdy też nie uzyska swojej deklarowanej odporności.