Przegrody tapicerowane do biurek
źródło: MARO Office Furniture
fotograf: Radek Słowik
Czas pracy spędzony w prywatnych, domowych przestrzeniach pomógł nam wszystkim zauważyć nowe potrzeby pracownika XXI wieku. Dostrzeżenie wad i zalet home office znacząco wpływa na projektowanie przestrzeni biurowych.
Praca we wspólnej przestrzeni, w większej grupie ludzi to pomysł z początku XX wieku. Jak wiele innowacji, tak i ta, przypłynęła do nas zza oceanu. Głównym założeniem wprowadzenia takiego modelu umiejscawiania pracowników w firmie, był ukłon w stronę potrzeb komunikacyjnych. Łatwiej się porozumieć przebywając w tym samym (nawet jeśli dużym) pomieszczeniu, niż biegać po korytarzach i pokojach.
Ta zaleta otwartych, wieloosobowych przestrzeni biurowych pozostaje aktualna do dziś, podobnie jak możliwość elastycznego łączenia stanowisk w zespoły, czy możliwość bardziej efektywnego zagospodarowania powierzchni. Jednak lata praktyki pokazują, że nie brak tu także minusów. Do najważniejszych zalicza się problemy z koncentracją, nadmierny hałas czy problemy z doborem optymalnej temperatury w pomieszczeniu. Mimo, że mamy nadzieję, że najgorszy czas pandemii już za nami, nie da się jednak ukryć, że dodała ona do tej listy jeszcze kilka zagadnień. Wśród nich prawdopodobnie najważniejsze: troska o bezpieczeństwo pracowników i potrzeba zachowania prywatności. Po wielu miesiącach pracy z domu, ludzie wracają do biur z nowymi opiniami i oczekiwaniami. Jak wynika z badań JLL „Shaping Human Experience”, tylko niewiele ponad jedna trzecia pracowników chce ponownie pracować 100% stacjonarnie, z biura. Koncern Microsoft w swoim najnowszym raporcie „2021 Work Trend Index” podsumował badanie przeprowadzone wśród ponad 30 tys. pracowników w 31 krajach. Wynika z niego jednoznacznie, że nie wróci już model pracy znany sprzed pandemii i skupiający się wokół pracy stacjonarnej w dotychczasowym rozumieniu. Wiele miesięcy spędzonych w domowej izolacji dało się we znaki. Większość ludzi szczególnie spragnionych jest relacji społecznych, powrotu do „normalności”. Ostatnimi czasy zaszły zmiany, które z pewnością zostaną z nami na dłużej.
Kreatorzy przestrzeni biurowych dostrzegają zachodzące zmiany w projektowaniu przestrzeni wspólnych w firmach – mówi Joanna Woźniak z Działu Marketingu MARO Office Furniture. Rośnie znaczenie zachowywania dystansu od innych w dwóch wymiarach: zarówno w wymiarze troski o prywatność, jak i troskę o bezpieczeństwo epidemiologiczne. Pandemia przyzwyczaiła nas do samodzielnej pracy z dala od fizycznego kontaktu z resztą teamu. Powrót do biur dla wielu osób okazuje się codzienną ingerencją w wypracowaną w ciągu tego roku strefę prywatności. Pragną zachować pewien dystans społeczny. W okresie pandemii wyraźnie wzrosła również świadomość wpływu otaczającej nas przestrzeni, na nasze samopoczucie i naszą produktywność. A co za tym idzie coraz ważniejsza jest dla pracowników możliwość samodzielnego wpływania na aranżację otoczenia – dodaje.
Ze świadomością panujących aktualnie na tym gruncie trendów, firma MARO Office Furniture wychodzi naprzeciw potrzebom pracowników stawiającym czoła nowej rzeczywistości. Wśród ciekawych propozycji są między innymi przegrody biurkowe i ścianki mobilne. Nie tylko poprawiają one akustykę biura, ale również pozwalają wesprzeć potrzebę prywatności w dużym pomieszczeniu. Ścianki mobilne pracownicy mogą ustawiać dowolnie, zgodnie z aktualnym samopoczuciem lub potrzebami. To niebagatelny wpływ na optymalizację akustyczną biura, ale też sposób na personalizację przestrzeni do tej pory zupełnie niepoddającej się personalizacji. Pomagają w tym szczególnie produkty takie jak: kolekcja Wariant, a w niej ścianki mobilne i biurka z zabudową, akcesoria do kolekcji Wariant, ścianki S40, czy przegrody tapicerowane do biurek.
Gwałtowna potrzeba przeniesienia spraw służbowych do domu wymagała przystosowania się do rzeczywistości. Nic więc dziwnego, że teraz powrót do siedzib firm wymusza podobne działania. Większość starań o komfort bezpośrednio przekładający się na efektywność pracy, spoczywa na pracodawcach. Biuro nowej rzeczywistości to nie tylko sprawna komunikacja między pracownikami czy łatwy do nich dostęp przełożonych. To także, jeśli nie przede wszystkim troska o nowe, zdefiniowane lockdownami potrzeby zatrudnionych.
