Wakacje sprzyjają podróżowaniu – poznawaniu nowych miejsc albo odwiedzaniu tych dobrze znanych. Jeśli należymy do fanów krajów śródziemnomorskich, to z przyjemnością podziwiamy tamtejsze krajobrazy, kolor wody, roślinność i relaksujemy się, spacerując wąskimi uliczkami. Kto choć raz nie pomyślał o tym, jak dobrze byłoby otaczać się tym na co dzień? A jeśli to prostsze niż nam się wydawało? Podpowiadamy, jak w szybki i niedrogi sposób wprowadzić wakacyjny klimat do własnych czterech kątów!
Słońce, ciepły piasek pod stopami i szum fal – właśnie tak kojarzą nam się wakacje i beztroska płynąca z podróży do Włoch, Hiszpanii czy Grecji. Nic dziwnego, że chętnie przenieślibyśmy to piękno do naszych polskich domów. Okazuje się, że w praktyce nie jest to takie trudne. O czym powinniśmy pamiętać?
Paleta barw prosto z Grecji
Nie bez przyczyny tak kochamy słoneczne ulice skąpane w bieli, różnych niebieskościach i kolorze piasku, a ten duet kolorystyczny tak bardzo kojarzymy z nadmorskimi kurortami. Dlatego właśnie przy wyborze dodatków powinniśmy postawić na podobne tonacje. Jako bazę najlepiej wybrać biel lub pokrewne odcienie.
– Biel w mieszkaniu, to o tyle dobre rozwiązanie, że barwa jest neutralna i nie trzeba przeprowadzać rewolucji, żeby wprowadzić trochę morskiego klimatu. Często w naszych domach mamy białe ściany czy meble, a nawet jeśli są w jasnych odcieniach np. ecru, to będą pasowały. Dodatkowo zawsze możemy wzbogacić wnętrze o biały dywan, pościel czy zasłony – uniwersalność białych dodatków sprawia, że będziemy mogli z nich korzystać nawet wtedy, gdy wprowadzimy kolejne zmiany aranżacyjne. Biel lub krem będzie doskonałym tłem do wyeksponowania kontrastowych odcieni niebieskiego – chmurnego granatu, żywego turkusu czy błękitu nieba – podpowiada specjalistka sieci sklepów KiK.
Naturalne materiały na pierwszym planie
Śródziemnomorski styl czerpie bardzo mocno z natury, dlatego w salonie czy jadalni nie może zabraknąć przecieranego drewna, kamienia, gliny czy wiklinowych plecionek. Nie musimy jednak stawiać od razu dębowego stołu czy wybierać kamiennego blatu – znajdziemy dużo tańsze dodatki, które oddadzą morski klimat w różnych pomieszczeniach.
– Możemy zrobić samodzielnie stolik kawowy, wykorzystując palety – pomalowany na biało, z delikatnymi przetarciami będzie perełką kącika wypoczynkowego. Jako dekorację wybierzmy wiklinowe, materiałowe kosze lub osłonki na doniczki, które świetnie połączą się z zielenią roślin. Natomiast kuchenny stół udekorujmy okrągłymi, rattanowymi podkładkami, a szafkę wypełnijmy biało-niebieską zastawą. Będzie idealna na śniadania na balkonie czy długie, letnie spotkania z przyjaciółmi – mówi ekspertka KiK i dodaje: w śródziemnomorskim stylu bardzo ważną rolę odgrywa światło, dlatego jeśli mamy standardowe okna, to zadbajmy o to, by sztuczne oświetlenie było lekkie i przyjemne – pomogą nam w tym lniane czy plecionkowe abażury na lampy wiszące i stojące. Dorzućmy do tego klimatyczne latarenki i dużo świec.
Jeszcze więcej morza!
Jeśli wciąż będziemy czuli aranżacyjny niedosyt, to z taką bazą łatwo przejść do stylu marynistycznego. W praktyce oznacza to, że możemy dodać kilka typowo morskich elementów – np. wieszak w kształcie kotwicy, drewniane, przecierane lampiony czy poduszki w granatowo-białe pasy. Szafki i półki możemy ozdobić pamiątkami przywiezionymi z morskich wojaży – figurkami ryb, dekoracyjnymi muszlami czy wazonami, które przypominają ukwiały z oceanicznego dna. Morskie dekoracje znajdziemy w wielu sklepach w Polsce. Pamiętajmy jedynie, aby mnogość dodatków nie przytłoczyła jasnej przestrzeni.
Nie istnieje jeden, słuszny sposób na aranżację w stylu śródziemnomorskim, dlatego jeśli uwielbiamy ten klimat, możemy co sezon nieco go modyfikować, uzupełniając dodatki o nowe pamiątki przywiezione z podróży. Taka wersja nigdy się nie znudzi!