Sezon grzewczy jak zawsze stawia kaloryfery w centrum uwagi. Dobrze więc, że niemodny już żeliwny grzejnik nie musi szpecić domowego wnętrza. Na rynku dostępne są produkty, które pozwolą przemalować go na nowy, atrakcyjny kolor, dzięki czemu stary kaloryfer stanie się designerską ozdobą w stylu retro. Można tego dokonać w kilku prostych krokach.
Kolorystyczne dopasowanie grzejnika do całej aranżacji pozwala wykreować modny total look we wnętrzu. Zielony kaloryfer pokryty emalią Tikkurila Everal Aqua wdzięcznie harmonizuje ze ścianami i kanapą w tym samym odcieniu, składając się na pełną smaku, monochromatyczną całość.
Wielbicielom kontrastowych zestawień do gustu przypadnie z pewnością kompozycja black&white z kaloryferem w roli głównej. Czarna konstrukcja wysunie się na pierwszy plan charakternie odznaczając się na tle jasnych ścian.
Czarny, zielony, a może różowy? Z emalią Tikkurila Everal Aqua możliwości są nieograniczone. Można ją bowiem barwić na ponad 13 tysięcy odcieni, co sprawia, że kolor grzejnika można dopasować nawet pod najbardziej ekstrawaganckie gusta. Co najważniejsze jednak, farba jest odporna na działanie wysokich temperatur, więc efekt końcowy będzie nie tylko estetyczny, ale przede wszystkim trwały.
Instrukcja malowania kaloryfera
- Przed rozpoczęciem prac należy upewnić się, że powierzchni grzejnika jest czysta i odtłuszczona. Fragmenty z widocznymi oznakami rdzy trzeba wyczyścić szczotką drucianą lub papierem ściernym. Jeśli farba się łuszczy, konieczne jest jej usunięcie.
- Odsłonięte części wymagają zagruntowania farbą podkładową o właściwościach antykorozyjnych, jak np. Tikkurila Rostex Super Akva. Warto również zmatowić powierzchnię grzejnika papierem ściernym, po czym ją odpylić przecierając ścierką lub korzystając z odkurzacza.
- Przed malowaniem emalię Tikkurila Everal należy dokładnie wymieszać. Najlepiej nakładać ją pędzlem, a w przypadku grzejników płaskich – wałkiem, w każdym przypadku dbając o jej równomierne rozprowadzenie. Kolejną warstwę nakładamy po upływie ok. 4 godzin.